top of page

NADAWANIE IMION PO PRZODKACH


Niektórzy z nas z szacunku dla przodka chcą uwiecznić jego pamięć. W ten sposób imię po ojcu, matce, dziadku, pradziadku nadają swoim pociechom.


Ponieważ sama jestem dzieckiem, które otrzymało imię po matce, która na dodatek tak jak ja jest numerologiczną 3 i w Kluczu Wcielenia mamy również tę samą wibrację, więc wypowiadam się na ten temat nie tylko jako numerolog, ale osoba, która doświadczyła takiego wpływu z autopsji.


Dzieci te dziedziczą wzorce emocjonalne, myślowe po osobie, której imię odziedziczyły. Oczywiście, bywa, że wzorce te są bardzo pozytywne. Nie zmienia to jednak faktu, że liczy się tutaj intencja, dziedziczenia po przodku i na prawdę tak jest. Dzieci te są zapętlone w życie swego imiennika. Wygląda to tak jak by nie mogły połączyć się ze swoją ścieżką życiową, mogą mieć problem z identyfikacją, tożsamością samych siebie. Czują się tak jakby żyły nie swoim życiem. Już kiedyś pisałam, że pierwsze imię wyraża potencjał świadomości, który uzyskaliśmy w poprzednich wcieleniach i odpowiada potrzebom ciała, więc co dziedziczymy ? Potencjał naszego imiennika.


Do tego nasze ciało, nie chce połączyć się z wibracją, odrzuca je. Objawia się to w ten sposób, że nie lubimy swego imienia, wstydzimy się go, przedstawianie się sprawia nam ogromną trudność. Wymyślamy sobie jakieś inne imię albo pseudonim. Oczywiście nie zawsze imię po przodku może mieć negatywny wpływ. Ale osobiście, uważam, że nie jest to dobre.


Dlatego jeśli dziecko komunikuje, że nie lubi swego imienia nie ważne czy jest ono po przodku lub nie. Nie należy lekceważyć jego uczuć, tylko pozwolić mu, oczywiście jeśli chce zmienić je. Osobiście jako dorosła osoba tak zrobiłam, teraz jestem sobą


Najbliższe kursy/spotkania:


Sesje i konsultacje:


Warsztaty Numerologii :


Instagram:

97 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page